Pomimo sukcesu kij do przesyłania strumieniowego Chromecast, która powoli rewitalizuje całą branżę od czasu jej pierwszego uruchomienia w 2013 r., Google nie ma najlepszych wyników na arenie smart TV. Jego pierwsze urządzenia Google TV były niezręczne i niezgrabne, a kulisty Nexus Q, wprowadzony na rynek wraz z oryginalnym tabletem Nexus 7, nigdy nie trafił na rynek.
Nexus Player (wyprodukowany przez Asusa) pokonał przynajmniej tę drugą przeszkodę, ale będzie miał trudności z dorównaniem fenomenalnemu sukcesowi Chromecasta.
Recenzja Nexusa Playera: co to jest i ile kosztuje?
Główną trudnością, jaką Nexus Player będzie musiał pokonać, jest cena, która przy 80 GBP sprawia, że jest prawie trzy razy droższy niż Chromecast.
A te dodatkowe 50 funtów, rzekomo, wcale nie daje ci zbyt wiele. Zasadniczo Nexus Player to Chromecast z włączonymi dzwonkami. Jeśli chcesz, możesz go używać dokładnie tak, jak podstawowego Chromecasta, przesyłając treści wideo i karty przeglądarki ze smartfona, telewizora lub tabletu na ekran telewizora. Ale może być również używany jako samodzielny streamer, w podobnym stylu do Amazon Fire TV oraz Roku 3.
W tym celu Nexus Player w kształcie krążka jest potężniejszym i bardziej wydajnym urządzeniem niż standardowy Chromecast. Oferuje dwuzakresowe Wi-Fi 802.11ac zamiast jednozakresowego 802.11n, więc jeśli widmo 2,4 GHz jest zbyt przeciążone, możesz przełączyć się na 5 GHz, aby przesyłać strumieniowo bez zacinania się.
Jest też o wiele mocniejszy, pakowany w czterordzeniowy procesor Intel Atom 1,8 GHz, grafikę PowerVR Series 6, 1 GB pamięci RAM i 8 GB pamięci masowej, i to właśnie ta dodatkowa moc pozwala mu działać jako samodzielny streamer telewizyjny. W zestawie znajduje się pilot Bluetooth, wyposażony w mikrofon, który umożliwia wyszukiwanie za pomocą poleceń głosowych; możesz również podłączyć kontrolery gier przez Bluetooth.
Jednak nie ma zbyt wiele fizycznej łączności. Z tyłu urządzenia znajdziesz pełnowymiarowe wyjście HDMI, które przesyła wideo w rozdzielczości do 1920 x 1080 i 60 Hz, gniazdo zasilania DC i port micro-USB, ale bez dedykowanego cyfrowego lub analogowego wyjścia audio, ani gniazdo Ethernet. Nie ma też oficjalnego sposobu na dodanie urządzeń peryferyjnych lub pamięci masowej za pomocą portu USB – Google umieścił to tam jako sposób dla programistów na testowanie i debugowanie swoich aplikacji. (Jest to możliwe, ale nie jest to proste.)
Recenzja Nexusa Playera: wydajność i użyteczność
Konfiguracja nie jest tak bezproblemowa, jak na Chromecaście. Będziesz bawić się pilotem, aby wprowadzić hasła Wi-Fi, i musieliśmy kilka razy ponownie uruchamiać urządzenie, zanim mogliśmy zobaczyć je jako urządzenie zgodne z Google Cast z naszych urządzeń mobilnych.
Po wykonaniu tej czynności korzystanie z Nexusa Playera jest jednak w dużej mierze wolne od kłopotów. Interfejs jest responsywny i prosty w użyciu, prezentując przewijaną w poziomie karuzelę rekomendacji na głównym ekranie, skróty do różnych usług Google Play oraz wszelkie aplikacje lub gry, które mogłeś zainstalować poniżej.
Wyszukiwanie odbywa się głosowo, wybierając ikonę mikrofonu u góry ekranu głównego lub klikając przycisk na pilocie i mówiąc do niego, i działa to znakomicie.
Prawie każde przeprowadzone przez nas przeszukanie zostało rozpoznane dokładnie i natychmiast; szkoda tylko, że nie działa w każdej aplikacji. Chociaż bibliotekę wykładów TED TV można przeszukiwać głosowo, w aplikacji Netflix trzeba mozolnie wprowadzać tekst znak po znaku za pomocą klawiatury ekranowej.
Recenzja Nexusa Playera: zawartość i gry
Sukces każdego streamera jest podyktowany dostępną zawartością i na tym froncie Nexus Player rozczarowuje. W sklepie pojawiają się tylko aplikacje, które zostały dostosowane i zatwierdzone dla platformy Android TV, a wybór jest niewielki, zwłaszcza jeśli chodzi o treści w Wielkiej Brytanii.
W chwili pisania tego tekstu nie było aplikacji iPlayer, odtwarzacza ITV, 4oD, Demand 5 ani niczego ze Sky. W porównaniu z rywalami (od razu przychodzi na myśl Roku) to słaba oferta. Możesz przynajmniej zainstalować Netflix, a osoby zainteresowane przesyłaniem strumieniowym w sieci lokalnej mogą zainstalować Plex i VLC.
Dla zainteresowanych wykorzystaniem funkcji Google Cast do oglądania BBC iPlayer z aplikacji mobilnej, warto zwrócić uwagę, że Nexus Player jest dotknięty tym samym problemem, co Chromecast: z powodu niedopasowania wyjścia HDMI 60 Hz i wyjścia telewizyjnego BBC 25 kl./s, większość programów cierpi na irytujące drżenie, najbardziej widoczne w szybkich i panoramowanych ujęciach.
To samo można powiedzieć o aktualnym wyborze gier. Chociaż dostępne tytuły są w większości dobrej jakości i zostały dobrze przystosowane do pracy na dużym ekranie, różnorodność tytułów nie jest szczególnie szeroka.
Co gorsza, wiele z tego, co jest obecne, jest skierowane specjalnie do właścicieli kontrolerów gier i nie będzie działać, jeśli nie masz podłączonego. Aby w pełni wykorzystać ten aspekt odtwarzacza Nexus, musisz kupić kontroler. Oficjalny, wyprodukowany przez Asusa, podwójny analogowy kontroler kijów przyniesie ci dość strome 35 funtów, ale ograniczony wybór tytułów w ofercie oznacza, że nie jesteśmy przekonani, że warto za to płacić – przynajmniej jeszcze nie.
Recenzja Nexusa Playera: werdykt
Z czasem jesteśmy pewni, że wybór aplikacji i gier Android TV ulegnie poprawie, zwłaszcza że platforma ma wsparcie dużych producentów telewizorów, takich jak Sony, Sharp i Philips.
Jeśli nie jesteś zdesperowany, aby grać w gry na Androida na swoim telewizorze, sugerujemy wybrać coś innego. Możesz zaoszczędzić 50 funtów i kupić Chromecasta: pozostaje on genialnie prostym i tanim sposobem przesyłania strumieniowego z niektórych aplikacji na telewizor. Możesz też wydać podobną sumę na konkurencyjny samodzielny streamer: Amazon Fire TV lub Roku 3 oferują znacznie szerszy zakres treści specyficznych dla Wielkiej Brytanii, w tym BBC iPlayer.
W tej chwili Nexus Player po prostu nie robi wystarczająco dużo, by uzasadnić rekomendację. Treść, szczególnie z perspektywy Wielkiej Brytanii, jest słaba, a także droga, zwłaszcza jeśli dodasz koszt kontrolera gier.