Obraz 1 z 7
POWIADOMIENIE O UMIEJĘTNOŚCI: Po złożeniu mojej recenzji pod koniec 2017 roku nadal brakuje mi Garmin Forerunner 30. Za 130 funtów był to podstawowy zegarek do biegania GPS, który zrobił prawie wszystko, czego zwykły biegacz chciałby w przyzwoitym wyglądzie.
Teraz jest dostępny za mniej niż 100 funtów, jest jeszcze lepszy. W tej chwili w Argos możesz kupić Forerunner 30 za 99,99 £ w kolorze czarnym, fioletowym lub turkusowym. Aby uzyskać dokładny GPS i śledzenie tętna, które można nosić w jakości firmy Garmin, to nie lada gratka.
Jeśli wolisz Amazon i podobnie jak fioletowy kolor, jest tam również 99,99 GBP.
Moja pierwotna recenzja jest kontynuowana poniżej.
Przeglądając urządzenia do noszenia od kilku lat, łatwo zapomnieć, że to tylko migawka w czasie. Nie tak dawno temu czujniki GPS znajdowały się tylko w nieporęcznych, wielkich sterownikach nawigacji satelitarnej przymocowanych do desek rozdzielczych samochodów w celu nawigacji. Teraz są wystarczająco małe, wystarczająco małej mocy i wystarczająco dokładne, aby można je było przymocować do nadgarstka biegacza.
W ciągu ostatnich dwóch lat GPS przestał być czymś zarezerwowanym dla trackerów kosztujących ponad 200 funtów do czegoś, co można kupić za mniej niż 140 funtów. Często wiąże się to z pewnym kompromisem – na przykład TomTom Spark 3 można kupić za 100 funtów, ale w tym modelu nie można śledzić tętna. Garmin Forerunner 30 kosztuje 130 funtów, a jego kompromisy są tak nieistotne dla większości biegaczy, że prawdopodobnie ledwo się zarejestrują. To mój nowy ulubieniec budżetu.
Recenzja Garmin Forerunner 30: Design[galeria:1]
Gdybym miał podsumować ten rozdział jednym słowem, byłoby to „nieokreślone”. Brzmi to jak wada, ale istnieje wiele zegarków do biegania, które głośno transmitują swój ograniczony wygląd jak agresywny, brzydki paw. Dla porównania Garmin Forerunner 30 to rozkosz.
To czarny prostokąt z zaokrąglonymi rogami i zaledwie czterema guzikami. Ma podstawowy monochromatyczny ekran o rozdzielczości 128 x 128, co oznacza, że wygodnie wytrzymuje tydzień na jednym ładowaniu (chyba że wbijasz GPS) i chociaż jest trochę za masywny do zwykłego noszenia w biurze lub na wieczór, daleko mu do najgorszego przestępcy .
Prosta konstrukcja obejmuje również sposób jej działania. Dwa przyciski po lewej stronie przewijają w górę iw dół, podczas gdy ich przeciwne odpowiedniki można chwytliwie opisać jako „idź” i „wstecz”. Nie ma ekranu dotykowego, ale dla mnie to nie jest nic złego: pot i interfejsy dotykowe to przepis na frustrację. Oznacza to, że po wyjściu na zewnątrz, gotowy do biegu, naciskasz tylko dwa przyciski: naciśnij raz Go, aby uzyskać dostęp do uruchomionego ekranu, a gdy GPS zablokuje się po pięciu do 20 sekundach, ponownie naciśnij Go i ruszasz.
Recenzja Garmin Forerunner 30: Wydajność[galeria:2]
Oczywiście zakłada to, że ustawienia są już zgodne z Twoimi upodobaniami, ale jest to kolejny duży plus Forerunnera 30, że można go cudownie dostosować. Wyświetlacz o przekątnej 0,93 cala można dostosować, aby wyświetlać dowolne trzy dane: czas, dystans, tempo, średnia prędkość, pozostała do pokonania droga lub tętno, aby wymienić tylko kilka. Jeśli chcesz więcej podczas biegu, możesz utworzyć drugi ekran, do którego możesz przejść za pomocą przycisków po lewej stronie. Jest tak łatwy w użyciu, że kiedy moja przyjaciółka dostała na urodziny kolejny model Garmina, mogłem przenieść wszystko, czego nauczyłem się z mojej próbki recenzji i pomóc jej skonfigurować go w ciągu dwóch minut wcześniej wyścig się rozpoczął.
Po zakończeniu biegu wystarczy ponownie nacisnąć przycisk „idź”, przewinąć, aby zapisać, i gotowe. Zegarek synchronizuje się z telefonem niemal natychmiast – zakładając, że zdecydujesz się biegać z telefonem – a zapisane wyniki prawie zawsze były dokładne z dokładnością do przebytej odległości z marginesem błędu 0,05 km. nie czekał, aż GPS się zablokuje.
To może wydawać się drobnostką, ale widziałem już, jak zegarki biegające dramatycznie wypadły w śledzeniu odległości – rzeczywiście, Samsung Gear Fit2, który nosiłem na drugim nadgarstku, był tak konsekwentnie o 0,2 km za nim, że można było na nim ustawić zegarek . Śledzenie tętna było znacznie mniej spójne, a średnie wahały się od 125 uderzeń na minutę do 170 uderzeń na minutę między biegami – choć być może wynikało to z tego, jak ciasno nosił zegarek za każdym razem.[galeria:3]
Czego więc brakuje w porównaniu z następnym modelem, Forerunner 35? Na początek nie ma ANT+, co oznacza, że nie można go podłączyć do innych czujników. Ale dotyczy to wielu trackerów fitness.
Głównym pominięciem jest możliwość śledzenia wszystkiego poza bieganiem. Tak, Forerunner 30 ma wbudowaną funkcję Move IQ, więc teoretycznie może wykrywać inne ćwiczenia, ale nie ma możliwości prawidłowego ustawienia urządzenia. Co zaskakujące, dotyczy to również pływania, mimo że zegarek ma rating 5ATM – czyli do głębokości 50 metrów. Być może jest to coś, co Garmin zamierza dodać później jako aktualizację, ale na razie jest to dziwne pominięcie: biegacze nie potrzebują zegarka, aby był odporny na pływanie, więc dlaczego nie zaoszczędzić kilku funtów i po prostu uczynić go odpornym na zachlapanie?
Teraz możesz przeczytać tę listę brakujących funkcji i westchnąć, zastanawiając się, jak ktokolwiek mógłby żyć bez innego śledzenia aktywności lub dodatkowych czujników. Osobiście wydaje mi się, że jest to wiele dodatków, których osobiście nie użyłbym. Garmin Forerunner 30 może być usprawniony, ale dla mnie przynajmniej jest usprawniony we wszystkich właściwych miejscach.
[galeria:4]Recenzja Garmin Forerunner 30: aplikacja
Krótko wspomniałem o aplikacji, ale powtórzę, to naprawdę imponujące, jak szybko synchronizuje się telefon i zegarek. Jest to ważne, ponieważ dane dostępne na samym zegarku to czysto topline rzeczy, ale są tak szybkie, że czasami sprawdzasz datę podwójnie, aby mieć pewność, że patrzysz na właściwy impuls aktywności.
A kiedy zagłębisz się w aplikację, dobry Boże, jest dużo danych. Każdy bieg ma zaskakującą liczbę zarejestrowanych statystyk: średnie tempo, średnie tempo ruchu, najlepsze tempo, średnia prędkość, średnia prędkość ruchu, maksymalna prędkość, całkowity czas, czas ruchu, upływający czas, średnie tętno, maksymalne tętno, średnia kadencja, maksymalna kadencja, średnia długość kroku, przyrost wysokości, utrata wysokości, minimalna wysokość, maksymalna wysokość i spalone kalorie.
I oddychaj.
Wszystko to jest podzielone na okrążenia, a zapis pogody jest rejestrowany wraz z mapą, aby pokazać trasę. Trudno powiedzieć, czego chcieć więcej.
Rejestrowane są również inne dane, chociaż jest to mieszanka danych wypełnianych przez Ciebie i odczytywanych automatycznie przez aplikację: sen, waga, kalorie, tętno i oszacowanie Twojego pułapu tlenowego. Aplikacja rejestruje twoje osobiste rekordy w specjalnym segmencie, a nawet jest miejsce na dodanie sprzętu do biegania z listy rozwijanej, dzięki czemu możesz mieć oko na to, kiedy prawdopodobnie będzie trzeba go wymienić, gdy przepalasz buty.
W sumie trudno znaleźć w tym błąd. Ale żeby być bardzo wybrednym, integracja z innymi aplikacjami jest nieco ograniczona, w tym tylko Strava, MyFitnessPal i Office 365. Kiedy jednak Twoja własna aplikacja jest tak dobra, jak ta, uczciwie jest zapytać, czego potrzebujesz więcej poza tymi podstawowymi.
Recenzja Garmin Forerunner 30: Werdykt
Zobacz powiązaną recenzję Polar M430: Znakomita funkcja nad funkcjonalną formą Recenzja Samsung Gear Fit2: Stylowy i bogaty w funkcje tracker fitness Recenzja TomTom Spark 3: zegarek fitness dla wszystkichGarmin Forerunner 30 to solidny, niezawodny zegarek do biegania. Nie jest krzykliwy, ale wykonuje swoją pracę i tęsknisz za tym, gdy nie ma go w pobliżu. Podczas jednego biegu, mając na sobie mój uroczo niedokładny Gear Fit2, parę słuchawek do biegania i Forerunnera 30, ten drugi po przejechaniu kilometra wyczerpał się i spędziłem resztę biegu poważnie tęskniąc za prostym śledzeniem cudu budżetowego Garmin.[galeria] :5]
Są dwa powody, dla których chciałbyś dać Forerunnerowi 30 przepustkę. Pierwszy to wygląd. Początkowo nie był to zegarek, który mogłem zmusić do noszenia na co dzień, decydując się założyć go tylko wtedy, gdy szedłem pobiegać. Ale diagram Venna dokładnych trackerów i dobrze wyglądających zegarków jest zdumiewająco mały, a tylko droższe Garminy, takie jak Vivoactive 3, w cenie ponad dwukrotnie wyższej (prawie) pasują do tego konkretnego briefu.
Drugi to brakujące funkcje i to wystarczy. Jeśli cenisz sobie możliwość mierzenia innych aktywności, prawdopodobnie warto wydać nieco więcej i zaopatrzyć się w TomTom Spark 3 Cardio lub Polar M430. Ale jeśli jesteś taki jak ja i jedyne ćwiczenie, które wykonujesz, to bieganie, to Garmin wysłuchał i stworzył dokładnie dla Ciebie produkt. Za to, co robi i tę cenę, jest prawie bez zarzutu.